Ergonomia w spa – po co nam trygonometria?

Obrazek ilustrujący zależności wielkości spa i kątu oparcia

Coś, co może wydawać się banalne w rzeczywistości jest kluczem do korzystania ze spa. Konstrukcja minibasenu wyklucza rozwiązania stosowane w samochodach – regulowane siedzisko. Trzeba tak zaprojektować siedzenie, by mogły z niego korzystać osoby niskie i wysokie. Mało tego, dysze muszą zostać tak rozlokowane, by trafiały we właściwe miejsca u każdego kąpiącego! Ot, ergonomia.

Sprawić żeby każde siedzisko pozwalało na utrzymanie poprawnej pozycji i równe rozłożenie wagi ciała w czasie kąpieli to jest nie lada wyzwanie. To też tłumaczy rozbudowany zespół w centrum badań i  rozwoju. Fizjoterapeuta MUSI pracować z inżynierem, bo inaczej po prostu spa będzie… spartolone. Osoby za niskie będą wypływać, a masaż trafi w żebro. Co zresztą nie jest wyjątkowym przypadkiem.

Zastanówmy się nad wielkością spa i kątem oparcia siedzenia. Przez 10 lat nie spotkałem nikogo, kto by sam o to zapytał, a to w rzeczywistości jest sekret liczby miejsc w minibasenie w stosunku do jego wielkości. I dość dobrze oddaje charakter reklamowych haseł typu – najmniejsze 4 osobowe spa na świecie.

Teraz uwaga – niby to wiemy na logikę, że sympatyczny 5 osobowy maluch i 5 osobowa limuzyna to nie to samo, ale…

Odrobina matematyki:

Jeśli pionową ściankę (a) o wysokości pół metra odchylimy o np. 30 stopni (kąt alfa = 30 st.)

c = tg (alfa) * a, czyli tg (30)*50 = 0,578*50 = 28

Czyli nasze odchylenie w linii prostej było rzędu 28 centymetrów na jednym tylko boku! Tym samym zapewniając większy komfort użytkownikom bez zwiększania ich liczby zwiększymy wielkość spa o 30 cm na każdym z boku. Czyli np. 4 osobowe spa z 1,8×1,8 metra zrobi się 2,4 na 2,4 metra!

Jeśli chcecie Państwo zobaczyć jaka to jest różnica zachęcam, by wejść do auta z kątomierzem i pobawić się oparciem 🙂

Na całe szczęście w dobrym spa cała robota jest zrobiona za nas. Wszystko jest tak skonstruowane, byśmy mieli wygodnie, nie wypływali z siedziska (głębokość siedziska), by dysze nas nie wyrzucały z niego tylko kierowały strumień wody w odpowiednie miejsce.

Jeśli do tego strumień można regulować w zakresie kierunku i siły to już jest całkiem dobrze.  Ale o tym w osobnym wpisie.

Powiązane:

Kategorie:
Zgoda na pliki cookie z Real Cookie Banner